Wzrok to jeden z pięciu podstawowych zmysłów, jakimi natura obdarzyła gatunek ludzki. I jeden z najważniejszych, bo dający 3/4 wrażeń odbieranych przez organizm z otoczenia. Narządem pozwalającym na to jest oko. Niestety ? już nie tylko w związku z upływem lat nasz wzrok zaczyna zawodzić. Istnieje wiele czynników, które mogą powodować znaczne pogorszenie widzenia lub nawet doprowadzić do jego całkowitej utraty.
Co drugi Polak, bo aż 42%, w wieku 16-54 lat, potrzebuje korekcji wzroku. Coraz gorzej widzą nie tylko osoby starsze, ale też osoby w wieku produkcyjnym, młodzież i dzieci. Przyczyn takiego stanu rzeczy poszukuje się nie tylko w czynnikach genetycznych, niezdrowym stylu życia, ale przede wszystkim w postępie technologicznym. A przecież wzrok jest jednym z najbardziej potrzebnych człowiekowi zmysłów. Bardzo często nie zdajemy sobie sprawy z tego, jak dużą rolę odgrywa w naszym życiu i jak bardzo powinniśmy o niego dbać. Do czasu, gdy do tej pory wyraźny świat zaczyna się rozmywać.
Dobry wzrok to marzenie osób, które borykają się z wadą wzroku. Dwie najpopularniejsze wady to dalekowzroczność, kiedy nie widzimy wyraźnie z bliska. Jest to najczęściej wada wrodzona. Druga to krótkowzroczność, gdy nie widzimy daleko. Przy czym nie chodzi tu o duże odległości, bo przedmiot może być bardzo niewyraźny już na wyciągnięcie ręki. Nie oznacza to jednak, że wad wzroku nie można korygować. Służą do tego okulary lub soczewki kontaktowe. Można też skorzystać z korekcji laserowej. Jednak jak zaznacza dr Mariusz Koziak, okulista, jest jeszcze jeden sposób wpływania na wadę wzroku, szczególnie na krótkowzroczność. ?[...] od 2-4 lat mamy dość dobre narzędzie, soczewki nocne ? soczewki ortokorekcyjne, o specjalnej konstrukcji, które powodują zahamowanie narastania wady lub znaczne spowolnienie narastania wady. Jest to ciekawa alternatywa dla tych wszystkich osób, którym wada się pogłębia, szczególnie u dzieci i młodzieży.?
Jak działa metoda ortokorekcji? Za pomocą specjalnych soczewek zmienia się kształt oka. Innymi słowy ?[...] mamy jakąś krzywiznę rogówki, a poprzez nałożenie soczewki ortokorekcyjnej, w ciągu nocy w delikatny sposób ta krzywizna ulega zmianie. Rogówka jest bardziej płaska i dzięki temu osoba przez cały dzień widzi dobrze? - wyjaśnia dr Mariusz Koziak - bez konieczności używania okularów czy normalnych soczewek. ?Ten efekt odkształcenia w nocy, po 6-8 godzinach spania w tej soczewce, utrzymuje się przez cały dzień, a po pewnym czasie - nawet przez dwa dni.?
Dla kogo metoda ortokorekcji? Dla osób, które przede wszystkim nie chcą nosić okularów czy soczewek, a nie mogą poddać się operacji laserowej. Przeciwwskazań wiekowych nie ma, jednak najlepsze rezultaty można uzyskać przy małej lub średniej krótkowzroczności, a więc przy wadzie do -4,5D. U osób z astygmatyzmem prostym do -2,75D, a z astygmatyzmem odwrotnym do -1.50D. Warto zdać sobie sprawę, że krótkowzroczność u dzieci zwiększa się średnio co roku o -0.75D, zatem stały wzrost wady może doprowadzić do tego, że w wieku 18 lat krótkowzroczność u dziecka może osiągnąć pułap -8D. Ortokorekcja nie ma na celu zlikwidowania wady wzroku, tak jak dzieje się to w przypadku metody laserowej, ale chodzi tu o zahamowanie postępującej wady.
O wzrok trzeba dbać, inaczej można doprowadzić do jego utraty. W Polsce jest 145 tysięcy osób niewidomych i około 700 tysięcy osób słabowidzących. Jak wyjaśnia Jolanta Kramarz, która sama utraciła wzrok, Prezes Fundacji Vis Maior ?Osoby, które nie widzą, straciły wzrok z różnego rodzaju przyczyn. Czasem są to wady genetyczne, a czasem skutek różnych chorób, np. nadciśnienia tętniczego, cukrzycy czy problemów nowotworowych. Zdarza się też, że osoby niewidome straciły wzrok w sytuacji nagłej ? przez wypadek, uderzenie w głowę. Niekiedy występuje jakaś wada wrodzona, która ujawnia się w późniejszym etapie życia. [?] Osoby słabowidzące również widzą w bardzo różny sposób, tzn. zauważają osłabioną ostrość widzenia, jak i zwężone pole widzenia. Zdarza się, że nie widzą kolorów, nie widzą też przy określonym świetle.?
Trudno sobie wyobrazić, co czuje człowiek tracący wzrok. Na pewno pojawia się złość, strach, przygnębienie i pytanie dlaczego? Jeszcze trudniej wyobrazić sobie, że nagle nie widzę nic. Jak przekonują niewidomi z Fundacji Vis Maior, ślepota to nie koniec świata. Ze ślepotą można żyć aktywnie. ?[...] Osoby niewidome zawsze muszą włożyć trochę więcej wysiłku, żeby sobie w życiu poradzić. Czasami nauczą się takiego bezwzrokowego funkcjonowania i żyją prawie jak każdy inny człowiek? ? przekonuje Jolanta Kramarz.
Trudności trzeba przezwyciężać, co nie oznacza, że osoba tracąca wzrok będzie pozostawiona sama sobie. Jak podkreśla niewidoma Magdalena Raczyńska z Fundacji Vis Maior ?[...] są różnego rodzaju organizacje pozarządowe, które zajmują się pomocą osobom niewidomym - również nasza fundacja. Pomagamy poprzez wsparcie psychologiczne, gdzie rozmawia się, w jaki sposób można sobie poradzić. Takim ważnym etapem jest wsparcie rehabilitacyjne. Uczymy osoby niewidome poruszania się z białą laską albo uczymy osoby słabowidzące wykorzystywać tę resztkę wzroku, którą mają. Uczymy też obsługi udźwiękowionego komputera,[...] pokazujemy jakie są urządzenia, które pomagają osobom niewidomym w codziennym życiu.?
To co mamy, doceniamy często dopiero po stracie. I choć medycyna niewątpliwie poszła naprzód, to o wzrok warto zadbać. Przede wszystkim sprawdzić jego stan u okulisty, a nie samodzielnie kupować okulary na bazarze czy w drogerii. Na co dzień, aby się nie pogarszał, trzeba dbać o nawilżenie oczu. Warto też oderwać czasem wzrok od monitora i wyjrzeć za okno. Popatrzeć na zieleń i zdać sobie sprawę, że bez zdrowych oczu nie zobaczylibyśmy nic.