Źródło Grupa WARTA. Dostarczył netPR.pl
Pracownicy Kredyt Banku i WARTY w czapkach mikołajów
W tym roku aż 202 dzieci ze świetlic środowiskowych w Kandytach, Jaśle, Gawłowie, Proszówkach, Nieszkowicach Wielkich i Łapczycy znalazło pod choinkami swoje wymarzone prezenty. Ich prośby spisane w listach do Św. Mikołaja spełnili pracownicy Kredyt Banku i WARTY z całej Polski.Kredyt Bank i WARTA już po raz drugi włączyły się do akcji „Qurier Św. Mikołaja”, organizowanej cyklicznie przez Fundację Przyjaciółka na rzecz potrzebującvych dzieci. W 2009 roku z 810 marzeń dzieci 110 spełnili pracownicy obu firm. W tym roku spośród 1000 listów pełnych dziecięcych marzeń ponad 200 trafiło do mikołajów z Kredyt Banku i WARTY. Autorami tych listów były dzieci w wieku 3-16 lat.- Nieprzypadkowo wybraliśmy świetlice działające na terenach popowodziowych, a także w miejscowościach dotkniętych biedą i bezrobociem. W tym roku już kilkakrotnie pomagaliśmy osobom i szkołom poszkodowanym przez powódź oraz instytucjom niosącym pomoc najuboższym – mówi Monika Nowakowska, dyrektor Biura Public Relations Kredyt Banku i WARTY.Podobnie jak rok temu w akcji wzięli udział członkowie zarządów obu firm, menedżerowie i pracownicy, którzy indywidualnie lub zespołowo kupili i przygotowali prezenty. Dzięki ich zaangażowaniu – tak od serca – udało się spełnić wiele marzeń m.in. o ciepłym dresie, czapce i rękawiczkach, stroju bramkarza, piórniku z wyposażeniem, albumie o piłkarzach, kompasie, wózku dla lalek, prawdziwym dzienniku nauczycielskim, koniku na biegunach czy klatce dla chomika.Dzieci otrzymały prezenty 11 grudnia br. podczas świątecznych spotkań z Mikołajem w świetlicach środowiskowych.- W akcji wzięli udział ludzie o dobrych sercach, dzięki czemu dzieci z ubogich rodzin mogły otrzymać oczekiwane upominki świąteczne. Święty Mikołaj z Miry był prawdziwym cudotwórcą wrażliwym na potrzeby i niedolę innych. Pracownicy, którzy co roku angażują się w akcję, stają się właśnie takimi cudotwórcami. Sprawiają nie tylko radość, ale pozwalają uwierzyć w dobroć i bezinteresowność innych ludzi – opisuje akcję Joanna Luberadzka-Gruca, prezes Fundacji Przyjaciółka. Była to kolejna akcja społeczna w ramach Programu Wolontariatu Pracowniczego Kredyt Banku i Warty „TAK od serca”, zainaugurowanego w grudniu 2008 r. z inicjatywy samych pracowników.Pracownicy włączają się w akcje wolontariackie organizowane centralnie i lokalnie lub realizują własne pomysły na pomoc innym. Wolontariusze kierują pomoc głównie do potrzebujących dzieci z domów dziecka i ośrodków opiekuńczo-wychowawczych. Pomagają też osobom, które znalazły się w trudnej sytuacji życiowej. Firmy ułatwiły pracownikom takie zaangażowanie – każdy pracownik może przeznaczyć 1 dzień roboczy w ciągu roku na działania wolontariackie.Pracownikom przyznawane są też granty z Fundacji WARTY i Kredyt Banku „Razem możemy więcej”, która dofinansowuje lokalne projekty społeczne zgłaszane przez pracowników. Granty są częścią Programu „TAK od serca”. W tym roku wsparto 34 takie inicjatywy na łączną kwotę prawie 190 tys. zł.